Franciszek Myśliwiec - patron naszej szkoły
Franciszek Myśliwiec (1868 - 1941)
Urodził się 4 X 1868 r. w Sprzęcicach w powiecie strzeleckim. Jego rodzice, Filip i Marianna z d. Śmiałek, wychowywali dzieci w duchu polskim. Duży wpływ na świadomość narodową Franciszka Myśliwca miał jego brat Karol. Gospodarstwo ojca umożliwiło wykształcenie tylko starszego syna, natomiast Franciszek ukończył edukację w niemieckiej szkole ludowej w Siedlcu. Następnie pomagał w rodzinnym gospodarstwie, które odziedziczył.
Kiedy Franciszek Myśliwiec odbywał obowiązkową służbę wojskową, brat Karol - w obawie przed germanizacją brata przez środowisko wojskowe - przysyłał mu polską prasę. Właśnie propagowanie polskiego czasopiśmiennictwa było pierwszym zajęciem Myśliwca, które wprowadziło go na grunt działalności narodowej. Kolejnym etapem był udział w tworzeniu form organizacyjnych mniejszości polskiej w Niemczech. W 1908 r. znalazł się wśród osób, które założyły polski Bank Ludowy w Strzelcach. W 1918 r. został członkiem Powiatowej Rady Ludowej w Strzelcach. Udzielał się w Związku Rolników Polskich na Śląsku, organizował kółka rolnicze w powiecie strzeleckim. W 1920 r. należał do założycieli spółdzielni "Rolnik" w Strzelcach, następnie został członkiem jej rady nadzorczej. Zajęcia te pozwalały Myśliwcowi - bez zwracania zbytnich podejrzeń władz niemieckich - na utrzymywanie kontaktów z okoliczną ludnością, które wykorzystywał w celu organizacji w Strzeleckiem ruchu sokolego i powiatowej struktury Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska. W okresie kampanii plebiscytowej był skarbnikiem w powiatowym polskim komitecie plebiscytowym i mężem zaufania w Sprzęcicach. Po podziale Śląska wzmogła się represyjna działalność bojówek niemieckich i rodzina F. Myśliwca znalazła się wśród prześladowanych. On sam ukrywał się przez dwa lata, a jego żona - Florentyna z Czajów - także zaangażowana w polskie życie narodowe, została zmuszona do opuszczenia gospodarstwa. Zamieszkała wówczas za granicą w Polsce, w Małej Dąbrówce koło Katowic.
Franciszek Myśliwiec wrócił do Sprzęcic kiedy spadło natężenie wystąpień antypolskich. Lata międzywojenne były okresem jego największej aktywności. Należał do Związku Polaków w Niemczech od momentu jego powstania i został wybrany prezesem tej organizacji na powiat strzelecki. W 1936 r. stanął na czele Dzielnicy I (Śląskiej) ZPwN, obejmując tę funkcję po ks. Karolu Koziołku, pełnił ją do czasu likwidacji związku przez władze hitlerowskie we wrześniu 1939 r. Wcześniej uczestniczył w reaktywowaniu w Strzelcach Banku Ludowego, był długoletnim prezesem Górnośląskiego Zjednoczenia Rolników oraz prezesem jego strzeleckiego oddziału. Reprezentował polską ludność w sejmiku powiatowym i był delegatem do Górnośląskiej Izby Rzemieślniczej. Troskliwie opiekował się jedynym w rejencji opolskiej polskim gimnazjum w Bytomiu. Jako wyróżniający się aktywnością polski działacz narodowy, Myśliwiec był przedmiotem rozlicznych szykan władz niemieckich.
W sierpniu 1939 r. F. Myśliwca próbowano namówić do wystąpienia z polskich organizacji. Indagowany odrzucił propozycję, oświadczając wobec starosty strzeleckiego, że spełnienie niemieckich żądań byłoby zdradą sprawy, o którą walczył całe życie. Ta odpowiedź przesądziła o losie Myśliwca - aresztowany zaraz po rozpoczęciu przez Niemców wojny z Polską, został osadzony w obozie koncentracyjnym Buchenwald. Był tam najstarszym więźniem wśród Opolan. Zmarł w obozie Dachau 6 XI 1941 r. Represje objęły również jego rodzinę - jego jedynego syna przymusowo wcielono do armii niemieckiej i w jej szeregach poległ w lipcu 1941 r. Wdowę po Myśliwcu wraz z dwiema córkami Niemcy wysiedlili z gospodarstwa w Sprzęcicach. Do końca wojny przebywała ona w Szklarach w pow. grodkowskim.